Rogal - 2009-09-14 19:25:35 |
To co w temacie to ja zaczynam taki tam pierwszy lepszy z mojej księgi śmiechu
Zajęcia z savoir-vivre'u. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie: - Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność. - Idę się wysikać - padła propozycja z sali. - No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie. - Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik. - No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły? - Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
|
Szaszlyczeq - 2009-09-14 19:29:17 |
Kumpel pyta się kolegi który jest w wojsku: -Jaką masz pracę w tym wojsku? -Tajemnica wojskowa. -Ile Ci płacą? -5zł od granatu 10zł od bomby.
|
Rogal - 2009-09-15 19:25:57 |
Wprowadzają faceta do celi. Facet patrzy, a tam na pryczy siedzi olbrzymi Murzyn. Facet siada cichutko w kącie... Po chwili Murzyn mówi: - pobawimy się w rodzine. Kim chcesz być: mamą czy tatą Facet myśli, jak tu odpowiedzieć, żeby nie narobić sobie kłopotów. Po momencie odpowiada: - chcę być tatą Zapada cisza...Po chwili Murzyn mówi: - to teraz Tata zrobi laskę Mamie
|